top of page

Ostatni dzień

Zaktualizowano: 23 lut 2022


DATA GWIEZDNA 2298


Finalny piątek nadszedł. Nasze półferie dobiegają końca, a tym samym nasza wspaniała przygoda.


Początek dnia sztab oficerski rozpoczął od pamiątkowego zdjęcia. Po znalezieniu idealnego miejsca na aparat, rozpoczęliśmy sesję, która mogłaby trafić na okładkę Vogue. Albo na stronę wewnętrzną. Gdzieś pod koniec numeru.

Animatorzy, którzy w trakcie warsztatów nie mieli ważniejszych zajęć, zostali zaproszeni do pracy przy produkcji sałatki owocowej dla naszych uczestników. Niby nic trudnego, ale gdy liczba jabłek przekracza setkę, nie wspominając o szerokiej gamie innych owoców, zaczyna się robić poważnie. Po kilku godzinach obierania, wyławiania pestek, krojenia i segregowania oraz udekorowania całej powierzchni podłogi obierkami tworu jabłoni, z pozostałych nam składników przyrządziliśmy dziadkowy, wysokobiałkowy mus na bazie jabłek. Następnie uczestniczyliśmy w pokazie kontrolowanej implozji karabinu na klej, uczczonego wiwatem oraz aplauzem widowni.

Około południa dostaliśmy zaproszenie na turniej Tetris'a. Mając do dyspozycji kartony mleka, zgrzewki wody oraz bloczki kiełbas i innych wyrobów mięsopodobnych, naszym zadaniem było rozlokowanie ich jak najsensowniej mając do dyspozycji horrendalnie małą ilość miejsca. Po ułożeniu Kolosa Rodyjskiego z Cisowianki, instalacji Tymbarkowo-musztardowej oraz ułożeniu na to wszystko, niczym wisienkę na torcie, opakowania kiełbas, z dumą obserwowaliśmy swe dzieło, dusząc w zarodku wizję katastrofy zawalenia się tego wszystkiego.

W oczekiwaniu na obiad spędziliśmy kilkanaście melodyjnych minut wsłuchując się w próby muzyczne naszej scholi.

Po energetyzujących naleśnikach podjęliśmy się przygotowań do naszych warsztatów. Team baloniarzy z zaciekłością walczył z pompkami, by w przeciągu dziesięciu minut wyprodukować ponad setkę materiału. Następnie podziwialiśmy cud natury w postaci kiełkowania fasoli, z dbałością pielęgnowaną przez nas w czas trwania półferii.

I tak zakończyła się nasza niezwykła podróż. Cały sztab animatorów z ciepłem wspomina wszystkie spędzone z uczestnikami chwile pełne radości, wyzwania i wspaniałą atmosferę. Miejmy nadzieję, że za niedługo spotkamy się w podobnym składzie, a może i nawet większym!

30 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Od 19 do 22 lutego, w ramach odpoczynku po półkoloniach, średzcy animatorzy udali się na wyjazd w góry do Przecznicy koło Świeradowa. No dobrze, może wyjazd nie był specjalnie zrobiony pod odpoczynek

Piątek 17 lutego był ostatnim dniem salezjańskich, zimowych półkolonii w Środzie Śląskiej. Pięć długich, wspaniałych dni właśnie dobiegło końca. Po wielu godzinach wspólnej pracy, warsztatów oraz wyja

W czwartek odbył się kolejny dzień średzkich półkolonii zimowych. W czwartek plan dnia był podobny do środowego. W zasadzie był identyczny, z tym że zamiast lodowiska mieliśmy godzinę warsztatów a nab

bottom of page